niedziela, 9 października 2016

Moje Greckie zakupy Korfu 2016

Cześć :)

Pamiętam jak nie mogłam się doczekać urlopu każdy dzień za dniem się dłużył a kiedy już na nim byłam nie wiem kiedy minął :)

Kiedy obraliśmy już kierunek wakacji czyli słoneczną Grecję zaczęłam zastanawiać się co mogę upolować w tej malowniczej krainie :)Nigdy nie interesowały mnie bibeloty które zbierają kurz a importowane są z Chin lubię pamiątki które przydadzą mi się w codziennym użyciu i z przyjemnością będę przy ich pomocy wracała do urlopu :)


Na pierwszy ogień wiedziałam iż muszę przywieźć kosmetyki Korres jest to grecka firma która jest na rynku od 1996 roku twórcą marki jest Giorgos Korres . Filozofią marki jest użycie wyłącznie naturalnych produktów i to właśnie sprawiło iż był to mój totalny Must Have  .

Pierwszym kosmetykiem marki Korres który do dziś jest najlepiej sprzedającym się kosmetykiem jest krem z wyciągiem z dzikiej róży . Ja nie mogłam się zdecydować na jeden kosmetyk zatem zakupiłam serum maskę na całą noc oraz krem do twarzy jak i pod oczy :)Wiem zapas na cały rok


Dodatkowo chciałam wypróbować serię z aktywnego wyciągu z magnolii przeznaczy na pierwsze zmarszczki ..:)

Kosmetyki udało upolować mi się w promocji 1+1
Cena w naszej polskiej Sephorze jest kosmiczna i ogromnie wygórowana ja za jeden krem nie zapłaciłam wiecej niż 50 zł ceny w Pl to ok 165 za krem a za serum 215 zł

Zatem jeśli jesteście w Grecji koniecznie udajcie się do apteki i kupcie przynajmniej jeden produkt tej wspaniałej marki


Mnie wpadły jeszcze do koszyka żele pod prysznic cena za jeden to 2,50 euro na stronie sephory żele są za 55 zł...



Jako iż Grecy piją wino jak napój musieliśmy zabrać ze sobą przynajmniej jedną symboliczną buteleczkę białego wina jednego z moich ulubionych :)



Na wyspie bardzo popularny jest owoc kumkwat wyglądem przypomina malutką pomarańcze ale jest bardzo słodki . Owoc na wyspę trafił z Chin nie mniej jeden uważa się iż owoc jest Grecki 
Na wyspię Korfu monopol na dystrybucję owocu ma w zasadzie tylko jedna rodzina .



Grecy z tego owocu robią alkohole nalewki dżemy słodycze wszystko o czym możecie zamarzyć my symbolicznie przywieźliśmy dżem oraz galaretki posypane cukrem pudrem które również są bardzo popularne na wyspie  jak w całej Grecji :)



Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć  jeszcze batonik figowy  który Grecy lubią podawać do alkoholu ja nie wiem jeszcze jak smakuje ale koniecznie muszę go spróbować koszt takiego cudeńska ok 2-3 euro


Oczywiście Oliwa z oliwek oraz oliwki to również must have my osobiście przywieźliśmy tylko mydełko z oliwy (1-3 euro)
Mydełka możecie spotkać w różnych opakowaniach od najprostszych do prezentowych .


My kupiliśmy  3 sztuki każdy o innym zapachu cynamon zostawiłam nam a pozostałe były małym upominkiem dla rodziny.

Oczywiście jako iż jestem kuboholikiem nie mogłam nie przywieźć kubka który codziennie będzie mi umilać czas popijając ciepłą herbatkę :)


Od niedawna na ścinie w kuchni zamontowaliśmy tablice z magnezami nigdy wcześniej nie kolekcjonowaliśmy magnezów nie mniej jednak od pewnego czasu modne stały się magnezy jako upominki dla gości weselnych stąd mamy parę .
A skoro jest już tablica są też magnezy pamiątkowe :)

I wicie co podoba mi się ta nasza nowa tradycja magnezowa :)





To już wszystkie zakupy , wiem iz poszalałam z kosmetykami Korres nie mniej jednak są w bardzo okazyjnych cenach i żal było mi ich nie kupić mam nadzieję , że sprawdzą się przyzwoicie :)


Pozdrawiam Was Cieplutko 

:):)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz